Bangkok przywital nas nieprzyzwoicie wysoka temperatura (+33C) ale mniejsza wilgotnoscia powietrza. Po godzinnej przejazdzce by taxi dotarlismy do naszego hotelu Premier Residence, ktorego nazwa jest w pelni adekwatna do standardu jaki prezentuje. Grzesiek nie chce tego napisac, ale naprawde oplywamy w luksusach!!! Jutro zdjecia :-)
Teraz mykamy na maly rekonesans dzielnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz